czwartek, 21 lutego 2013

:: "Zupę zjedz, talerz gorącej, pomidorowa, przynajmniej dobra" ::

Urlop. Beztroski czas leniuchowania. Czuję się trochę jak uczennica spędzająca zimowe ferie w Narnii. Pani Zima pokazała nam (po raz kolejny zresztą) kto tu rządzi. Biała, zimna, puchowa pierzyna pokrywa wszystko wokół. Ma to czasami jakiś urok, więc chodzimy sobie po tej białej pierzynie i jest fajnie.


W domu (nie tylko pod pierzyną) słuchamy muzyki z kaset, pijemy wino, oglądamy filmy, a dzisiaj wyjątkowo gotujemy! Dawno nic nie gotowałam, bo w końcu jestem na urlopie, poza tym jestem teraz w kuchni na "terenie"  Mamy :-) Ta jak dotąd karmiła nas gołąbkami i fasolówką. Ta zupa to jej specjalność, w której to moja Mama wyspecjalizowała się znakomicie i nawet nie próbuję się z Nią mierzyć w tej dziedzinie.
Dzisiaj  pomidorowa z chochli pani Pandy i jej Męża. Pomidorowa trochę inna, bo z papryką i cukinią. Dużą frajdę sprawiło mi gotowanie z Panem Mężem ;-) Pięknie pokroił warzywa i ułożył z nich kompozycję w kształcie pandy :-) Widać muszę Go częściej ze sobą zabierać w świat garów, bo bardzo mu się podobało. Prawda? ;-)


Składniki:
  • 4 marchewki
  • 1/2 selera
  • mały por
  • 1 cukinia
  • 1 papryka czerwona
  • 2 cebule
  • 2 ząbki czosnku
  • puszka pokrojonych pomidorów
  • koncentrat pomidorowy
  • łyżka oliwy z oliwek
  • kilka ziarenek ziela angielskiego, listki laurowe, sól, pieprz czarny, pieprz ziołowy, papryka słodka 

Przygotowanie:

Do garnka wlewamy wodę (ok.2,5 litra). Dodajemy ziele angielskie, listki laurowe, oliwę z oliwek. Kiedy się zagotuje, dodajemy pokrojone wcześniej warzywa (oprócz cukinii). Gdy warzywa zmiękną, dodajemy pokrojone pomidory z puszki, koncentrat pomidorowy, cukinię - teraz gotujemy ok. 5 minut. Takiego czasu potrzebuje mniej więcej cukinia, aby była odpowiednio miękka, a jeszcze nie zrobiła się z niej papka. Doprawiamy przyprawami. 
Podajemy z makaronem, bądź ryżem. My na koniec dodaliśmy kiełki z mungo.Do tego chrupiąca bułka z wegańskim smalczykiem. Mmm... Pycha!



Smacznego i na zdrowie! 


3 komentarze:

Unknown pisze...

Nigdy jeszcze nie dodawałam papryki i cukinii do zupy pomidorowej, myślę, że warzywa muszą się cudownie komponować;)

Maman Fatale pisze...

Z pomidorami naprawdę dobrze komponuje się ta papryka i cukinia. Bardzo lubię wszelkie smakowe eksperymenty, a jak są udane to już w ogóle. A ten do takich mogę zaliczyć :)Polecam!

Anonimowy pisze...

Cześć Pandy!:) A czemu ja nic nie wiedziałam o tym blogu? Ha ale was wytropiłam!! Oldskulowe zdjęcia widzę:) DO zobaczenia, idę skrobać masło, bo zmarźnięte;)
Pozdrawiam